Wyszukiwanie zaawansowane

Zaufaj mi. Jestem klawiszowcem. Odcinek 1: jak zacząć muzyczną edukację dziecka

Już w łonie matki dziecko potrafi zapamiętać całe melodie – twierdzą naukowcy. I ja im wierzę! Moim pierwszym wspomnieniem jest właśnie muzyka. Dotarła do mnie, gdy byłem jeszcze w brzuchu matki.

Zapamiętywaniu melodii w pierwszych miesiącach życia płodowego sprzyja ich powtarzalność, rytmiczność. Struktury mózgu odpowiedzialne za przetwarzanie dźwięku kształtują się jeszcze przed narodzinami. Sprzyja temu słuchanie muzyki przez przyszłą mamę. Uspokajam jednak, wszystkich rodziców. To, że nie „poiliście” swoich pociech muzyką przed narodzeniem, nie musi oznaczać, że nie mają one szans na rozwinięcie muzycznych umiejętności. Podpowiem Wam, jak zaszczepić w nich pasję do grania na klawiszach.

Jestem klawiszowcem, więc opowiem o klawiszach

Bardzo możliwe, że świetnym wyborem na pierwszy instrument dla dziecka będą instrumenty klawiszowe. Być może początkowo będą trudne do opanowania i wymagające naprawdę dużego zapału, ale finalnie to one właśnie wypracują w naszej pociesze cierpliwość i zaangażowanie.
Do instrumentów klawiszowych zaliczamy do nich przede wszystkim:

  • fortepiany,
  • pianina,
  • pianina cyfrowe,
  • keyboardy,
  • syntezatory

Keyboardy cieszą się od lat niesłabnącą popularnością. Są tanie, wygodne oraz zachwycają funkcjonalnością. Jednak keyborad nie zawsze się sprawdza, są bowiem młode talenty, które od razu przez nauczyciela ocenione są jako przyszli pianiści. Dla takich młodych ludzi mamy pianina cyfrowe. Brzmią prawie tak samo jak klasyczne pianina akustyczne, ale są mniejsze i tańsze.

Ceny
Keyboardy, dadzą maluchom realną radość z nauki i nadadzą się zarówno na lekcje jak i np. na występy w szkole. Koszt od 200 zł.

Za profesjonalny keyboard dla zaawansowanego kilkunastolatka nie zapłacimy mniej niż 2000 zł, a i 6000-7000 to też nie rzadkość w tej kategorii.

Najtańsze pianiana cyfrowe kupimy za 2000 zł, pianino klasyczne to wydatek co najmniej kilkunastu tysięcy złotych. Jeśli chodzi o najbardziej „zawowody sprzęt” Bechstein, Sauter czy W.Hoffmann bez 300000 zł lepiej nie zaczynać szukać.

Wiek idealny na karierę wirtuoza

Najwięksi kompozytorzy, tacy jak Beethoven, Mozart czy Chopin, zaczynali bardzo wcześnie. Chopin podobno przychodził na świat przy akompaniamencie skrzypiec jego ojca Mikołaja. Jednak każdy przypadek to osobna historia, dlatego nie oczekujmy od razu od dziecka wirtuozerii. Wysyłanie go do szkoły muzycznej na siłę może zniechęcić do muzyki. Na początek zafundujmy maluchowi zabawki, przypominające instrumenty klawiszowe.

Dziecko ma już 6-8 lat? Zapytajmy, czy chciałoby rozpocząć naukę gry na fortepianie. Oczywiście, sam fortepian może nie wydać mu się szczególnie atrakcyjny, dlatego przedstawmy mu to jako fascynującą przygodę. W tej dziedzinie też może zrobić karierę. Jego rówieśnicy marzą o wygranych meczach? A on – o konkursach chopinowskich.


Jak wybrać klawisze idealne na początek?

Zasadniczą kwestią jest chęć dziecka do nauki gry na danym instrumencie. By początkowy entuzjazm nie okazał się słomianym zapałem, rodzice powinni bardzo delikatnie podejść do sprawy. Jeśli nie jesteśmy pewni, że nasza pociecha w przyszłości będzie czarować uczestników rodzinnych spotkań „Dla Elizy”, możemy wybrać na początek niedrogi keyboard. To pozwoli nam ocenić zaangażowanie dziecka i wychwycić ewentualny talent.

Świetnym wyborem mogą być urządzenia z serii CTK od Casio. Cechuje je świetny stosunek ceny do funkcjonalności. Podstawowe modele nie opróżnią budżetu domowego do cna.

 

Kij czy marchewka?

Masz ambitne dziecko? Pokaż mu, jaką karierę robią najlepsi pianiści. W końcu pianiści to też gwiazdy! Współcześnie ogromną popularnością cieszy się chiński pianista Lang Lang, który mimo młodego wieku podpisał kontrakt z wytwórnią Deutsche Grammophon. Zaczynał grę na pianinie w wieku trzech lat, a w styczniu 2010 roku (w wieku 28 lat) Lang Lang rozpoczął obchody Roku Chopinowskiego w Polsce grając w Filharmonii Narodowej w Warszawie.

By zachęcić pociechę do ćwiczeń, warto je nagradzać za chęć pracy z instrumentem i dobre wyniki, np. zapraszając do zoo, na lody, kupując wymarzoną bluzkę. Za leniuchowanie możemy stosować małe kary – byle nie były niestosowne do przewinienia.

Motywacja nie pomaga? Nic na siłę. Jeśli w przeciągu kilku miesięcy okaże się, że nasza pociecha nie jest zainteresowana grą, szczerze z nią porozmawiajmy. Być może to tylko chwilowa niechęć. Warto to przeczekać i nie pozbywać się od razu z domu sprzętu. Po jakimś czasie zróbmy drugie podejście do przygody z fortepianem.

Na własnym doświadczeniu…

Od małego przejawiałem zainteresowanie muzyką. Wpatrywałem się w siostrę, która uczęszczała na lekcje gry. Gdy tylko jej ćwiczebny instrument był wolny, wskakiwałem na jej miejsce, by grać ze słuchu proste melodie. Rodzice zauważyli moje zapędy i na moją prośbę zapisali mnie do ogniska muzycznego. Tam przez cztery lata szlifowałem swój talent. Nie była to prosta droga, nieraz traciłem motywację. Te trudności ukształtowały mój charakter. Zostałem klawiszowcem. I gdybym miał wybierać jeszcze raz, zrobiłbym to samo!

Jeśli chcesz poradzić się w kwestii doboru instrumentu dla swojego dziecka lub umówić na prezentację pianina czy keyboardu – napisz do mnie na adres marcin.m@music99.pl.

 

 

pixel